'

Materiały źródłowe

Raport gen. Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza do gen. Kazimierza Sosnkowskiego, o sytuacji na terenie okupacji radzieckiej, z 17 marca 1940 r. (Tekst źródłowy numer 1, grupa 1)

Raport gen. Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza do gen. Kazimierza Sosnkowskiego, o sytuacji na terenie okupacji radzieckiej, z 17 marca 1940 r.

Cyt. za: W. Pronobis, Polska i świat w XX wieku, Warszawa 1991 r.

Od 9 lutego począwszy, nastąpiło masowe wywożenie w głąb Rosji elementu pracującego dawniej nie tylko politycznie, ale i społecznie, i gospodarczo. Inteligencję wywieziono już poprzednio. Wywożono całe rodziny, starców kobiety i nawet najmniejsze dzieci, zostawiając pół godziny czasu na spakowanie się. O rozmiarach wysiedlenia może świadczyć , że z pow. lidzkiego odszedł transport 300 wagonów towarowych nieogrzewanych. W pierwszej kolejności wywieziono rodziny wszystkich osadników i gajowych. Pozostałe mienie objęły pod swój zarząd miejscowe komitety komunistyczne. Wrażenie tego wysiedlenia bardzo duże, ale niekorzystne dla Sowietów, gdyż każdemu posiadaczowi ponad 5 ha ziemi grozi podobny los.

Nastrój ludności da się streścić w krótkim wyrażeniu chłopa z Dziśnieńszczyzny: tego, co Polaki nie potrafili z nami zrobić przez 20 lat, bolszewicy zrobili w ciągu kilku miesięcy – my teraz Polaki wszyscy. Poza niezwykle minimalną ilością sympatyków komunizmu, przeważnie materialnie zainteresowanych, tak ludność polska, jak i białoruska oczekują z utęsknieniem wskrzeszenia Polski; dawny element komunistyczny rozczarował się i wyrzekł komunizmu, dlatego wielu dawnych działaczy komunistycznych, organizatorów wiejskich komitetów i milicji siedzi dziś w kryminałach sowieckich; celem samoobrony w obawie przed wysiedleniem lub zaaresztowaniem ludność samorzutnie organizuje się i zakłada luźnie działające tajne organizacje, szykując się do działań partyzanckich mniej więcej od 15 kwietnia. Po doświadczeniach w wojnie fińsko-rosyjskiej prysły resztki uroku i wiary w potęgę militarną Sowietów, co na początku okupacji odgrywało dużą rolę w nastrojach. [...]

Schemat struktury organizacyjnej Polskiego Państwa Podziemnego. (Tekst źródłowy numer 2, grupa 1)

Schemat struktury organizacyjnej Polskiego Państwa Podziemnego.

Źródło: http://www.prezydent.pl/archiwum/archiwum-strony-lecha-kaczynskiego/ppp/do-pobrania/

Tekst źródłowy numer 3, grupa 1

Zamykając dziś szczytny okres walki konspiracyjnej polskich stronnictw demokratycznych o te zasady demokracji, Rada Jedności Narodowej chce pozostawić po sobie, w oparciu o nie, program demokracji polskiej jako:

TESTAMENT POLSKI WALCZĄCEJ

Składają się nań następujące postulaty:

1. Opuszczenie terytorium Polski przez wojska sowieckie oraz przez rosyjską policję polityczną.

2. Zaprzestanie prześladowań politycznych, którego dowodem będzie:

a) zwolnienie skazanych i uwięzionych w procesie moskiewskim,

b) amnestia dla więźniów politycznych oraz dla wszystkich żołnierzy AK tak zwanych oddziałów leśnych,

c) powrót Polaków wywiezionych w głąb Rosji i likwidacja obozów koncentracyjnych przypominających smutnej pamięci metody totalizmu

niemieckiego,

d) zniesienie systemu politycznego, znajdującego wyraz w istnieniu tak zwanego Ministerstwa Bezpieczeństwa.

3. Zjednoczenie i uniezależnienie Armii Polskiej przez:

a) spolszczenie korpusu oficerskiego w armii gen. Roli-Żymierskiego,

b) honorowy powrót z bronią wojsk polskich z zagranicy,

c) połączenie w jedną całość i na równych prawach armii b. Armii Krajowej z armią gen. Żymierskiego.

4. Zaprzestanie dewastacji gospodarczej kraju przez władze okupacyjne.

5. Dopuszczenie wszystkich polskich stronnictw demokratycznych do udziału w wyborach pięcioprzymiotnikowych.

6. Zapewnienie niezależności polskiej polityki zagranicznej.

7. Stworzenie pełnego samorządu terytorialnego, społeczno-gospodarczego i kulturalno-oświatowego.

8. Uspołecznienie własności wielkokapitalistycznej i sprawiedliwego podziału

dochodu społecznego.

9. Zapewnienie masom pracującym współkierownictwa gospodarką narodową oraz warunków materialnych zabezpieczających byt rodzinie i osobisty rozwój kulturalny.

10. Swoboda walki dla klasy robotniczej o jej prawa w ramach nieskrępowanego ruchu zawodowego.

11. Sprawiedliwe przeprowadzenie reformy rolnej i kontrola narodu nad akcją osiedleńczą na odzyskanych Ziemiach Zachodnich i w Prusach Wschodnich.

12. Oparcie powszechnego, demokratycznego nauczania i wychowania na zasadach moralnych i duchowych dorobku cywilizacji zachodniej i naszego kraju.

Zapowiadając walkę o ten program na jawnej arenie politycznej, stronnictwa demokratyczne Rady Jedności Narodowej wyrażają nadzieję, że Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej dążyć będzie do demokratyzacji Polski i do przekreślenia różnic i sporów dzielących dotąd różne odłamy społeczeństwa polskiego.

Dopóki dążenie to nie przejawi się w czynach, nie będzie mogło nastąpić trwałe odprężenie w stosunkach wewnętrznych, a wielu ludzi Polski Podziemnej będzie musiało się nadal ukrywać, bez żadnych wrogich zamiarów wobec Rządu, lecz wyłącznie z obawy o swe życie.

Ze swej strony Polska Walcząca stwierdza, że nie dąży do sprowokowania wojny między demokracjami Zachodu a Związkiem Radzieckim, na której – jak głosi prasa rządowa – londyńczycy opierali swe rachuby polityczne.

Nowa wojna zadałaby tak straszne rany narodowi polskiemu, że pragnieniem wszystkich Polaków jest porozumienie polsko-rosyjskie oraz między Anglią, Ameryką i Rosją na drodze pokojowej. Jeżeli to porozumienie mabyć trwałe, nie wystarczy przywrócenie zaufania w stosunkach Polski z Rosją.

Naród polski jest członkiem wielkiej rodziny narodów środkowoeuropejskich, a w szczególności zachodniosłowiańskich, z którymi związany jest przez swe położenie geopolityczne i przeszłość historyczną, i pragnie wejść z nimi w najściślejszą wspólnotę polityczną, gospodarczą i kulturalną.

Wyrażamy nadzieję, że osiągnięcie porozumienia z Rosją na tych zasadach jest możliwe i że ono jedynie zlikwiduje po wieczne czasy nieprzyjaźń polsko-rosyjską, mającą swe źródło w polityce reakcyjnego caratu, zastępując ją wzajemnym szacunkiem, zaufaniem i przyjaźnią dla dobra obu narodów, Europy i całej demokratycznej ludzkości.

Rada Jedności Narodowej

Pierwsza instrukcja komendanta Związku Walki Zbrojnej dla Obywatela Rakonia, 4 grudnia 1939 r. (Tekst źródłowy numer 4, grupa 2)

Pierwsza instrukcja komendanta Związku Walki Zbrojnej dla Obywatela Rakonia, 4 grudnia 1939 r.

Źródło: Armia Krajowa w dokumentach 1939–1945, t. 1, Wrocław–Warszawa– Kraków, Ossolineum, 1990. Por. Armia Krajowa w dokumentach 1939–1945, t. 1, Warszawa, IPN, 2015.

[Instrukcja organizacyjna komendanta ZWZ gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego dla płk. Stefana Roweckiego „Rakonia”, informująca o utworzeniu Związku Walki Zbrojnej oraz m.in. o jego celach i formach działania. Instrukcja została również sygnowana przez Naczelnego Wodza, gen. Władysława Sikorskiego]

I. Na podstawie decyzji rządu na terenach okupowanych Kraju powstaje tajna organizacja wojskowa pod nazwą „Związek Walki Zbrojnej”. Na Komendanta Głównego tej organizacji szef rządu i Naczelny Wódz dnia 13 listopada br. desygnował mnie. Działać będę na tym posterunku jako zastępca Naczelnego Wodza i z jego rozkazu.

II. Cel organizacji.

a) Przez skupienie w związkach konspiracyjnych jednostek najstaranniej dobranych stworzyć ośrodki czynnego oporu narodowego przeciwdziałającego załamaniu się sił moralnych polskiego społeczeństwa,

b) Współdziałać w odbudowie państwa na drodze walki orężnej. Z chwilą wkroczenia do kraju wojsk polskich organizacja ulega rozwiązaniu i wstępuje do szeregów armii regularnej.

III. Drogi i formy działania.

a) Współdziałanie w informowaniu społeczeństwa o istotnej sytuacji politycznej i militarnej oraz w walce z niemiecką i bolszewicką propagandą,

b) Podtrzymanie uczuć nienawiści do okupanta i żądzy wzięcia odwetu.

c) W ramach dyrektyw, zdefiniowanych przez rząd polski – stosowanie represji względem osób podtrzymujących z okupantami stosunki towarzyskie, organizacyjne i polityczne, aż do karania w wypadku jawnej i oczywistej zdrady,

d) Prowadzenie w okresie trwania okupacji akcji bojowo-dywersyjnej na terenie kraju. O czasie, charakterze i rozmiarach tej akcji decydują – na wniosek Komendanta Głównego ZWZ – premier i Naczelny Wódz,

e) Szkolenie wojskowe kadr oddziałów wojskowych; gromadzenie środków walki zbrojnej; przygotowanie powstania zbrojnego na tyłach armii okupacyjnych, które nastąpi z chwilą wkroczenia regularnych wojsk polskich do kraju. […]

Rozkaz generała Bora-Komorowskiego z dnia 1 sierpnia 1944 (Tekst źródłowy numer 5, grupa 2)

Rozkaz generała Bora-Komorowskiego z dnia 1 sierpnia 1944

Źródło: Tadeusz Bór-Komorowski, Powstanie Warszawskie, Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa, Wyd. 8, cz. II; s. 46.

Żołnierze Stolicy!

Wydałem dziś upragniony przez was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim. Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom

niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach polskich.

Bór

Dowódca Armii Krajowej Warszawa, 1 sierpnia 1944

1945 styczeń 19 – Rozkaz gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”, komendanta AK w sprawie rozwiązania Armii Krajowej. (Tekst źródłowy numer 6, grupa 2)

1945 styczeń 19 – Rozkaz gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”, komendanta AK w sprawie rozwiązania Armii Krajowej.

Źródło: Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” w dokumentach, zespół red. J. Huchlowa i in., T. 1, Wrzesień 1945 – czerwiec 1946, Wrocław 1997, s. 54–55.

M [iejsce] p[ostoju] 19.01.1945 r.

Postępująca szybko ofensywa sowiecka doprowadzić może do zajęcia w krótkim czasie całej Polski przez Armię Czerwoną. Nie jest to jednak zwycięstwo naszej słusznej sprawy, o którą walczymy od 1939 r. W istocie bowiem – mimo stwarzanych pozorów wolności – oznacza to zmianę jednej okupacji na drugą, przeprowadzoną pod przykrywką Tymczasowego Rządu lubelskiego, bezwolnego narzędzia w rękach sowieckich.

Żołnierze! Od 1 września 1939 r. naród polski prowadzi ciężką i ofiarną walkę o jedyną sprawę, dla której warto żyć i umierać; o swą wolność i wolność człowieka w niepodległym państwie.

Wyrazicielem i rzecznikiem narodu i tej idei jest jedyny i legalny rząd polski w Londynie, który walczy bez przerwy i walczyć będzie nadal o nasze słuszne prawa.

Polska, według rosyjskiej recepty, nie jest tą Polską, o której bijemy się szósty rok z Niemcami, dla której popłynęło morze krwi polskiej i przecierpiano ogrom męki i zniszczenie kraju. Walki z Sowietami nie chcemy prowadzić, ale nigdy nie zgodzimy się na inne życie, jak tylko w całkowicie suwerennym,

niepodległym i sprawiedliwie urządzonym społecznie Państwie Polskim.

Obecne zwycięstwo sowieckie nie kończy wojny. Nie wolno nam ani na chwilę tracić wiary, że wojna ta skończyć się może jedynie zwycięstwem słusznej sprawy, triumfem dobra nad złem, wolności nad niewolnictwem.

Żołnierze Armii Krajowej!

Daję Wam ostatni rozkaz. Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami narodu i realizatorami niepodległego państwa polskiego. W tym działaniu każdy z Was musi być dla

siebie dowódcą. W przekonaniu, że rozkaz ten spełnicie, że zostaniecie na zawsze wierni tylko Polsce oraz by wam ułatwić dalszą pracę – z upoważnienia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zwalniam Was z przysięgi i rozwiązuję szeregi AK.

W imieniu służby dziękuję Wam za dotychczasową ofiarną pracę.

Wierzę głęboko, że zwycięży nasza Święta sprawa, że spotkamy się w prawdziwie wolnej i demokratycznej Polsce.

Niech żyje Wolna, Niepodległa, Szczęśliwa Polska!

Dowódca sił zbrojnych w kraju

„Niedźwiadek”

gen. bryg.

Kodeks moralności obywatelskiej, czyli 10 przykazań walki cywilnej (Tekst źródłowy numer 7, grupa 3)

Kodeks moralności obywatelskiej, czyli 10 przykazań walki cywilnej

„Biuletyn Informacyjny” 7.05.1942, nr 18 Cyt. za S. Salmonowicz, Polskie Państwo Podziemne. Z dziejów walki cywilnej 1939–1945, Warszawa 1994.

1. Polska walczy z wrogiem nie tylko poza granicami Kraju, ale na swoich obecnie okupowanych ziemiach.

2. Do chwili rozpoczęcia rozprawy zbrojnej – wyrazem wojny na ziemiach polskich jest walka cywilna.

3. Udział w walce cywilnej jest obowiązkiem każdego obywatela polskiego.

4. Podstawowym nakazem i obowiązkiem jest poszanowanie prawowitych władz polskich na emigracji oraz posłuch wobec zarządzeń czynników miarodajnych w Kraju.

5. Nakazem walki cywilnej w stosunku do okupanta jest bojkot jego zarządzeń i wezwań, utrudnianie mu wszelkiej akcji – w granicach nakreślonych mu przez kierownictwo życia polskiego, oraz absolutny bojkot w stosunkach handlowych, kulturalnych i towarzyskich.

6. Obowiązuje konieczność solidarności społeczeństwa, wspieranie bliźniego Polaka wszędzie, gdzie grozi mu zguba lub nędza.

7. Utrzymywać należy na najwyższym poziomie poczucie honoru narodowego i zgodnie z tym honorem postępować.

8. Należy przeciwdziałać w spotkanych wypadkach odstępstwa Polaka od obowiązujących go zasad postępowania, a to drogą perswazji, napomnień, bojkotu towarzyskiego, wreszcie rejestrowania występnych faktów i przekazania ich odpowiednim czynnikom polskim.

9. Wobec odstępców i zaprzańców obowiązuje bojkot jak wobec wroga i rejestrowanie ich jako zdrajców.

10. Powinnością każdego Polaka jest troska o ocalenie i zachowanie polskości we wszelkiej postaci, a więc ludzkiej, kulturalnej i materialnej, jako sił potrzebnych do wywalczenia wolności i odbudowania Ojczyzny.

Polacy! Stopień podporządkowania się powyższym zasadom i nakazom będzie sprawdzianem naszej wartości obywatelskiej wobec przyszłych pokoleń. Pamiętajcie, że w dniach wolności wszyscy będziemy musieli zdać rachunek z naszego obecnego stanowiska i z naszych czynów.

Tekst źródłowy numer 8, grupa 3

Humor wojenny (Tekst źródłowy numer 9, grupa 4)

Humor wojenny

Warszawska syrenka

Tekst źródłowy numer 10, grupa 4

Powstanie Warszawskie: Listonoszki Harcerskiej Poczty Polowej Zawiszacy. Fot. Jan Grużewski;

Stanisław Kopf (domena publiczna)

Tekst źródłowy numer 11, grupa 4

Źródło: Maria Dylawerska, Elżbieta Dziembowska, Zbigniew Gąsior, Danuta Kaczyńska, Akcja na Kutscherę, „Wojskowy Przegląd Historyczny”, R. IV, nr 4, Warszawa 1959, s. 174–176.

Na znak, że zajechał już wóz Kutschery, o godzinie 9.05 „Kama” daje sygnał przechwycony dalej przez „Dewajtis” i „Hankę”. O godzinie 9.08 wóz Kutschery rusza sprzed domu na Al. Róż 2. „Kama” przechodzi ulicę, w ślad za nią „Dewajtis”. Sygnał ten podejmuje „Hanka”. „Lot” daje znak rozpoczęcia akcji przez zdjęcie czapki.

„Miś” wyjeżdża powoli, skręcając z Piusa w Al. Ujazdowskie na spotkanie wozu Kutschery. Kierowca Kutschery na dwa – trzy metry przed zderzeniem włącza reflektor środkowy (żółte światło). Był to reflektor umieszczany zwykle przy wozach dostojników niemieckich, oznaczający żądanie wolnego

przejazdu. „Miś” staje, wtedy kierowca Kutschery rusza. Równocześnie rusza „Miś”, zapala się ponownie żółte światło, wozy prawie stykają się zderzakami.

Pierwszy wykonawca „Lot” podbiega, oddaje z odległości jednego metra pierwszą serię ze stena przez opuszczone szyby boczne do Kutschery. Drugi wykonawca „Kruszynka” i ubezpieczenie, „Juno”, „Olbrzym” i „Cichy”, biegną na wyznaczone stanowiska. „Juno” w biegu strzela do wartownika przy gmachu żandarmerii.

Na odgłos pierwszych strzałów samochody „Sokoła” i „Bruna” cofają się do narożnika Al. Ujazdowskich.

„Kruszynka” ciężko rani adiutanta, który wyskoczył z wozu i zamierzał strzelać. Z gmachu żandarmerii Niemcy otwierają ogień, w wyniku którego „Lot” zostaje ranny dwukrotnie w brzuch i wycofuje się do samochodu „Sokoła”.

„Juno”, „Olbrzym” i „Cichy” ubezpieczają, zgodnie z planem, od strony gmachu dowództwa SS oraz z kierunku placu Na Rozdrożu, placu Trzech Krzyży i ul. Piusa. „Ali” nie otworzył teczki z filipinkami i wycofał się do samochodu „Bruna”.

„Kruszynka” przebiega dookoła wozu Kutschery i oddaje w Kutscherę serię z automatu. Trzeci wykonawca „Miś” wyskakuje ze swego wozu i dołącza do „Kruszynki”. Widząc, że Kutschera jeszcze się porusza, „Miś” podbiega, oddaje do niego kilka strzałów z parabellum. Następnie rzuca filipinkę w kierunku ul. Piusa, skąd gęsto strzelali Niemcy.

„Kruszynka” i „Miś” wyciągają ciało Kutschery z wozu i za osłoną samochodu szukają przy nim dokumentów. Przez ten czas ubezpieczenie: „Juno”, „Cichy” i „Olbrzym” ostrzeliwują bez przerwy długimi seriami gmach i bramę dowództwa SS, skąd prowadzą ogień żandarmi.

„Olbrzym” zastrzelił jednego z dwóch żołnierzy Wehrmachtu, którzy zaplątali się na terenie akcji. „Miś” wspiera z dwóch parabellum ogień ubezpieczenia, podczas gdy „Kruszynka” kończy rewizję osobistą Kutschery.

Ogień z gmachu żandarmerii wzmaga się. „Cichy” zostaje ranny w brzuch, „Olbrzym” w klatkę piersiową. „Miś” otrzymuje postrzał w głowę w chwili, gdy wychylił się zza wozu Kutschery, aby wrzucić filipinki do bramy gmachu dowództwa SS. Upuszcza teczkę Kutschery. Z kasyna przy ul. Chopina wyskakuje kilku Niemców z pistoletami. „Sokół” siedzący w wozie rzuca im pod nogi filipinkę, która zmiotła ich, jednak uszkodzony został prawy bok samochodu.